Rozdział 23
~Lew~
Minął tydzień i dotarło do mnie, co się wydarzyło.
Wysłałem Amandę do domu, do jej ojca, żebym mógł opłakiwać moją żonę. Max poprosił mnie, żebym ją uwolnił, ale nie mogłem. Uwolnienie jej oznaczało, że się jej poddałem i nie chciałem się poddać.