Rozdział 153
~Tamia~
Stephanie nie wyglądała dobrze. Jej oczy były opuchnięte, a ręce się trzęsły. Było jasne, że płakała.
Chciałem ją zignorować, ale nie mogłem. Wiedziałem, że Sylvester tego nie zrobi, więc postanowiłem okazać trochę troski. „Wszystko w porządku?” zapytałem, a ona spojrzała na mnie i pokręciła głową.