Rozdział 63
„ Wróciłeś?” Vivian zauważyła Finnicka Nortona i wybiegła z kuchni. „Szybko umyj ręce! Chyba zrobiłam za dużo. Po prostu skończ, co tylko możesz. Jeśli nie dasz rady, spakuję to do bento, które zabierzesz do biura”.
„ W porządku” – odpowiedział Finnick, siadając wygodnie na swoim miejscu. „Mogę to dokończyć”.
Vivian nie ufała słowom Finnicka. Ilość jedzenia na stole mogła wyżywić więcej niż cztery osoby. W domu było ich tylko dwoje.