Rozdział 609
Po wysłuchaniu odpowiedzi Marka Evelyn odetchnęła z ulgą. „Nie martw się. Nie skrzywdzę twojego syna bez powodu”.
„Mam nadzieję, że dotrzymasz słowa” – ostrzegł niespokojnie Mark. „Jeśli Fabianowi coś się stanie, policja zostanie natychmiast poinformowana o tym incydencie”.
„Obiecuję”, odpowiedziała Evelyn z zadowoleniem. Ha! Czy nie byłaś wcześniej arogancka? Spójrz, teraz zgadzasz się na moje warunki.