Rozdział 497
Lekarz odwrócił się i odszedł, pozostawiając Finnicka samego i oszołomionego.
Paraplegia? Jak to możliwe, że Evelyn jest tak poważnie ranna? Nie użyłem aż tyle siły, kiedy ją strząsnąłem.
Ale teraz nie był czas na uchylanie się od odpowiedzialności. Wyglądało na to, że Evelyn rzeczywiście spadła ze schodów, gdy wyrwał rękę z jej uścisku. Zdecydowanie musiał ponieść za to odpowiedzialność.