Rozdział 464
„Vivian, ja… ja… nie wiem, jak ci to powiedzieć. Naprawdę mi przykro…”
„Mamo, powiedz mi, co się wtedy wydarzyło. Kim ja naprawdę jestem? Czy planujesz ukrywać to przede mną przez całe życie?” Vivian nie dawała za wygraną, gdy wyczuła, że Rachel się waha.
Patrząc na Vivian, Rachel poczuła się winna. Gdyby nie ja, Vivian żyłaby w luksusie i nie musiałaby cierpieć razem ze mną.