Rozdział 383
Vivian szukała odpowiedniej odpowiedzi. Jak mogę przyznać, że mnie to denerwuje?
„ Zemdlałaś. Finnick niosący cię do szpitala jest całkowicie zrozumiały.”
„ Cieszę się, że tak myślisz” – powiedziała Evelyn z przesłodzonym uśmiechem. „W końcu Finnick jest twoim mężem. Nie chciałabym, żeby ten incydent wbił klin między was dwoje”.