Rozdział 343
Ku zaskoczeniu Vivian, Rachel zaczęła szlochać, zanim zdążyła powiedzieć cokolwiek, by ją pocieszyć.
„ Mamo, nie płacz! Nic mi nie jest! Nic mi nie jest! Nie martw się!” powiedziała gorączkowo.
„ Przestań kłamać! Prawie spadłeś z budynku, na litość boską! Jak się teraz czujesz?” zapytała Rachel, wciąż szlochając.