Rozdział 331
Vivian wyczuła, że niechętnie rozwinęła temat. Niemniej jednak zapewniła ją. „Jesteś niesamowitą kobietą. Wierzę, że twój partner nadal bardzo cię kocha”.
„ Mam taką nadzieję. Ma pani wielkie szczęście, pani William. Sądzę, że wiele innych pań, w tym ja, naprawdę zazdrości pani tego, co pani ma”.
Vivian zaśmiała się z jej pozornie żartobliwej zaczepki. „Każdy kiedyś spotka swojego Pana Właściwego. Zaufaj działaniu losu”.