Rozdział 192
Słysząc odmowę Vivian, Finnick zrobił ponurą minę. Przekonywał: „To aukcja charytatywna przyjaciela dziadka. Jeśli nie pójdziesz, dziadek będzie zły. On jest dla ciebie miły”.
Vivian nie mogła w żaden sposób zawstydzić dziadka Finnicka. Ponadto bała się, że może się zdenerwować, gdy zda sobie sprawę, że coś jest nie tak w jej związku z Finnickiem.
Vivian skinęła głową, zgadzając się pójść z nim.