Rozdział 189
Chciał, żeby Vivian zareagowała na jego dokuczanie. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie mogła powstrzymać się od wypuszczania dźwięków. Zamierzał zrobić wszystko, co w jego mocy, żeby Vivian mu się poddała.
Vivian odwróciła głowę na bok, ale usta Finnicka podążyły za jej ustami. Jak magnes, jego usta znów dotknęły jej ust, a jego język wślizgnął się do środka. Czuła go ostro, a całe jej ciało zadrżało. Cicho zacisnęła szczękę i próbowała powstrzymać chęć krzyku.
Fabian zdawał się coś wyczuwać, ale ledwo mógł uwierzyć w to, co usłyszał. Krzyknął z niepokojem: „Vivian, co się dzieje? Vivian!”