Rozdział 150
Po dniu pracy Vivian w końcu zobaczyła Fabiana wychodzącego z biura redaktora naczelnego z twarzą nadal pokrytą gazą.
Fabian również był oszołomiony, gdy zobaczył Vivian w biurze, ale zaraz potem szybko oznajmił: „Czas wychodzić! Chodźmy do pobliskiego klubu karaoke”.
Wszyscy pełni entuzjazmu opuścili biuro i udali się do klubu karaoke, który znajdował się niedaleko ich biura.