Rozdział 129
W tym momencie Vivian zdawała się rozpoznać tego ekstrawaganckiego, a zarazem ciepłego Fabiana, którego kiedyś znała.
Jej oczy przygasły i unikały jego wzroku. „To już przeszłość, więc nie ma sensu teraz o tym wspominać”.
Rzeczywiście, co się stało, już się stało. Przeprosiny niczego nie poprawią.