Rozdział 123
Dlatego postanowiła spróbować szczęścia, pytając Jenny, długoletnią dziennikarkę. „Ja…” Vivian zebrała się w sobie i odpowiedziała: „Pytam tylko z ciekawości”.
„ Jeśli pytasz tylko po to, by zaspokoić swoją ciekawość, radzę ci, żebyś nie drążył dalej tej sprawy”. Jenny przybrała surowy wyraz twarzy, kontynuując: „Nie jest naszą rolą badanie sprawy rodziny Norton”. Po tych słowach wróciła do swojej pracy.
Nadmiernie powściągliwa postawa Jenny tylko bardziej rozbudziła ciekawość Vivian. Sądzę, że Jenny musi coś wiedzieć…