Rozdział 11
„ Nieporozumienie?” Słowa Vivian jedynie rozwścieczyły Fabiana. Jego głos podniósł się, gdy wkrótce uszczypnął ją w brodę.
Wywierał tak dużą siłę, że twarz Vivian zaczęła wykrzywiać się z bólu.
„ Jakie nieporozumienie? Moim zdaniem widziałeś, że ten spłukany facet sprzed dwóch lat nagle trafił na swój garnek złota, zostając redaktorem naczelnym. Dlatego, skoro żałujesz swojej decyzji, postanowiłeś twierdzić, że to wszystko było zwykłym nieporozumieniem, prawda?”