Rozdział 983 Czy obwiniasz mnie?
Wychodząc z lodziarni, Rachel ścisnęła w dłoni rożek z lodami.
Delektując się smakołykiem drewnianym patykiem, szła obok Alberta chodnikiem.
Minęli rodzinę składającą się z trzech osób. Młody chłopiec, około trzyletni, siedział wysoko na ramionach ojca, podczas gdy jego matka szła obok nich, trzymając popcorn z kochającym uśmiechem.