Rozdział 95 Roger kiedyś kochał Rachel
Clara stała przy drzwiach pokoju Rogera przez jakiś czas, zanim w końcu zebrała się na odwagę, by zapukać. Kilka sekund później usłyszała kroki dochodzące z wnętrza i wkrótce drzwi się otworzyły. Roger przebrał się w piżamę. Kiedy zobaczył Clarę przy drzwiach, był trochę zaskoczony. Ochrypłym głosem przywitał się: „Clara”.
„Mama martwi się, że źle się stanie twojemu żołądkowi, jeśli nic nie zjesz. Dlatego przyszłam, żeby przynieść ci trochę jedzenia” – odpowiedziała, wchodząc do pokoju.
Roger zamknął drzwi, gdy już była w środku, i zdjął okulary. Po prostu skinął głową i zanucił tonem pozbawionym emocji.