Rozdział 921 Zbrodnia: Morderstwo
Averie nie spała całą noc, wpatrując się w sufit, przerażona słowami pożegnania Emila.
Im więcej o nich myślała, tym bardziej ciekawiła ją osoba, o której wspomniał jej wybawca.
Kim właściwie była ta osoba, która tak wiele znaczyła dla jej wybawcy? Była tak znacząca, że nawet Emil nie ośmieliłby się jej sprzeciwić?