Rozdział 699 Klein wpadł w duże kłopoty
Rachel spojrzała na Karen w milczeniu, jakby chciała powiedzieć: „Czyż nie powinno być ze mną dobrze?”
Karen na chwilę się zatrzymała i powiedziała: „Nie bądź zły. Klein to człowiek samouwielbiający się. To jest ta część, której w nim nie lubię, ale muszę przyznać, że jest kompetentny. Klein i pozostali nie zamierzali trzymać spotkania Biura Zdrowia w tajemnicy przed tobą”.
Aby zachować jedność i pokój w zespole, Karen postanowiła odłożyć na bok ich osobiste konflikty i przemówić w imieniu Kleina.