Rozdział 678 Upadł na podłogę
Spoglądając pomiędzy ręcznikiem w dłoni Rachel a nią, Alberto pozostał milczący. Jego oczy zdawały się mieć głębię, której nie potrafiła rozszyfrować, pozostawiając ją niepewną co do jego emocji w tym momencie.
„Jeśli nie chcesz zdjąć maski, to w porządku. Ale zimny kompres może być trudny, a noszenie maski nie jest wygodne, prawda?” Rachel zaryzykowała, zauważając jego ciągłe milczenie.
Nie spodziewała się, że Alberto zdejmie maskę.