Rozdział 65 Stanął w obronie Abby
„Naprawdę?” Wręcz przeciwnie, Rachel czuła, że jej apetyt od dwóch dni był znacznie lepszy. Teraz nie była pewna, czy to dlatego, że jedzenie w Yaprye bardziej jej odpowiadało, czy dlatego, że jej dziecko w końcu postanowiło dać matce trochę luzu.
"Oczywiście."
„W takim razie na pewno będę od teraz więcej jeść” – obiecała Rachel z uśmiechem. Następnie przebrała się w kapcie i powiedziała: „Robię się śpiąca, Abby, więc odpocznę chwilę. Obudź mnie, kiedy kolacja będzie gotowa”.