Rozdział 608 Zabierz Joeya z powrotem
Widząc Quintina, Joey zmarszczył brwi i wymamrotał: „A, to ty”.
Głos Joeya nie był ani głośny, ani niski. Quintin mógł nie usłyszeć tego, co powiedział, jeśli nie słuchał uważnie. Ale jako ktoś z wyostrzonym słuchem, Quintin usłyszał rozczarowanie w tonie chłopca.
Quintin uniósł brew. „Co się dzieje? Czemu nagle jesteś w złym humorze?”