Rozdział 558 Zaangażujmy się
Zanim Rachel zdążyła przemówić, Roger zwrócił się do matki i powiedział: „Nie musisz się o nas martwić, mamo. Powiemy ci, kiedy zdecydujemy się na ślub”.
Cynthia spojrzała na syna. „Jak mogłabym się nie martwić? Spójrz na siebie. Masz już trzydzieści lat! Syn naszego sąsiada jest od ciebie o dwa lata młodszy, ale jest żonaty już od jakiegoś czasu. Jest nawet ojcem!”
„Mamo...” Roger westchnął bezradnie.