Rozdział 436 Prezent dla Ciebie
Kroki Victora zatrzymały się, ale tylko na ułamek sekundy.
Susan potknęła się, a następnie dogoniła go, gdy był gotowy opuścić oddział. Ivan z kolei zatrzymał ją zaledwie dwa kroki dalej.
„Ivan, wyślij kogoś, żeby obserwował jej ruchy” – polecił Victor. „Ona nie może odejść przed dzisiejszym ślubem”.