Rozdział 327 Czy to boli?
„Cóż, Joey, wygląda na to, że osoba, którą chcesz zobaczyć, nie chce cię zobaczyć.” Carson, który właśnie odzyskał przytomność, błysnął krzywym uśmiechem i oparł się o drzwi.
Ignorując jego sarkazm, Joey wszedł prosto do środka.
Chłód w oczach Victora natychmiast zniknął, gdy zobaczył, że Joey wchodzi do pokoju. To była niespodziewana wizyta, więc zapytał chrapliwym głosem: „Dlaczego tu jesteś?”