Rozdział 24 Jak mogłabym cię poślubić, gdybym nie była dziwką
„Zaoferuję trzydzieści procent więcej niż cena rynkowa w zamian za trzymiesięczny okres oczekiwania. Bennet Group walczy o utrzymanie się na powierzchni. Nie masz dla niego żadnego zastosowania. Nawet jeśli zbankrutuje, ostatecznie nic na tym nie zyskasz. Lepiej będzie, jeśli po prostu sprzedasz mi to z zyskiem, tak?”
„Dla zysku, co? Brzmi jak dobra okazja” – powiedział Victor z ironicznym uśmiechem. „Wygląda na to, że cię niedoceniłem, Rachel”.
Rachel wiedziała, że na razie najlepiej nie konfrontować się z nim bezpośrednio. Spuściła wzrok i powiedziała: „Moja matka zostawiła los Bennet Group mnie. Bez względu na to, co się stanie, nie mogę pozwolić, aby trafił w moje ręce. Jeśli uważasz, że oferta nie jest wystarczająco wysoka, możesz negocjować wyższą cenę, a ja zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ją spełnić”.