Rozdział 228 Żywy czy martwy
Pod koniec jesieni poranki morskiej bryzy były szczególnie chłodne.
Pierwsze promienie słońca przebiły się przez chmury i wylądowały na wodzie morskiej. Nurkowie zostali eskortowani z powrotem na statek przez statki ratownicze.
Ivan zmarszczył brwi, a jego twarz stała się poważniejsza, gdy obserwował, jak ostatni nurek wsiada na pokład statku. Spojrzał w oczy ratownika, ale ratownik pokręcił głową i powiedział, zanim Ivan zdążył otworzyć usta, by zadać pytanie.