Rozdział 215 Afrodyzjak
Oczy Rachel pociemniały, gdy przestała pić wodę.
Tego ranka nie miała choroby morskiej. Udawała tylko, że czuje się nieswojo, żeby uniknąć odpowiedzi na pytanie Victora. Mimo to nie było mowy, żeby powiedziała mu prawdę.
„Dlaczego tak uważasz? Dziś rano czułem się trochę oszołomiony. Jeśli mi nie ufasz...”