Rozdział 1043 Dziwny sen
Następnego ranka w największym prywatnym szpitalu w Trevinii winda powoli wjechała na najwyższe piętro, po czym z głośnym „ding” dotarła na miejsce, a drzwi się otworzyły.
Bentlee wyszedł z windy i został powitany przez lekarkę. „Dzień dobry, Bentlee”.
Zatrzymał się i spojrzał w górę, odwzajemniając powitanie. „Dzień dobry”.