Rozdział 399
„Rozumiem” – szepnęłam. „Nie masz pojęcia, jak bardzo za tobą tęskniłam, tato. Martwiłam się każdego dnia”.
„Cóż, jestem już w domu i nie musimy się martwić, że coś takiego kiedykolwiek się zdarzy. Alpha Landry sprawił, że nie stracę swojej firmy i znów działamy”.
Poczułem ulgę; wydawało się, że wszystko wróciło do normy.