Rozdział 352
„Co tu robisz?” zapytałam, patrząc to na niego, to na Nan.
Nan miała lekki rumieniec na policzkach i musiałam powstrzymać się od uśmiechu.
„Co myślisz, że tu robię?” Zapytał, unosząc brwi. „Dałeś mi adres; myślałeś, że go nie wykorzystam?”