Rozdział 292
Punkt widzenia Judy
Ostre paznokcie przecięły mi policzek, sprawiając, że skrzywiłam się, gdy po policzku spływała mi strużka krwi. Spojrzałam w górę, by zobaczyć dziewczynę z łazienki, prawdopodobną córkę Alfy Leviego, stojącą nade mną z wściekłym spojrzeniem w oczach.
Wydałem z siebie niski pomruk, gniew błysnął w moich własnych oczach. To tylko ją rozśmieszyło, gdy rzuciła się na kolejny atak. Nie zamierzałem jednak pozwolić jej znów mnie pokonać. Zamachnąłem się na nią, próbując wydłużyć własne paznokcie. Nie mogliśmy w pełni zmienić się podczas tej części konkursu, ponieważ było to niezgodne z zasadami, ale mogliśmy wykorzystać niektóre z naszych wilczych cech jako przewagę.