Rozdział 213
Punkt widzenia Judy
Byłam tak zawstydzona. Nie mogłam uwierzyć, że pozwoliłam sobie na narkotyki wczoraj wieczorem, a potem rzuciłam się na Gavina. Nienawidziłam tego, że mogłam pamiętać większość tego, co wydarzyło się wczoraj wieczorem. Nic dziwnego, że wyszedł w środku nocy. Ledwo mógł na mnie patrzeć.
Byłam zaskoczona, gdy zobaczyłam Tylenol i wodę na stoliku nocnym. Wiedziałam, że Gavin zostawił te rzeczy i uznałam za niesamowicie słodkie, że troszczył się o mnie na tyle, żeby to zrobić. Ale i tak, gdybym pozwoliła, żebym się odurzyła, byłabym zawstydzona.