Rozdział 8
Madeline powiedziała: „Ty wybierasz. Nie znam tego miejsca”.
Sebastian skinął głową. „Pewnie”. Następnie zabrał ich do dojo, które często odwiedzał. Po zakończeniu przygotowań zaczęli walczyć.
Madeline trenowała pod okiem słynnego mistrza, a jej filmy były płynne, ale też mocne. Naturalnie, były też eleganckie. Dzieci klaskały głośno dla matki i dopingowały ją. Madeline wiedziała, że jest dobra, ale ku jej zaskoczeniu Sebastian też nie był zły.