Rozdział 17
Była oczywiście zszokowana i wściekła. Madeline pobiegła do mężczyzn i złamała im ręce, a potem złamała dwa żebra Phoebe. Wujek Madeline ukarał ją po tym, a ona opuściła rezydencję z dziećmi, mimo najlepszych prób kuzynów, by ją odwieść. Od tamtej pory nigdy nie zostawiła dzieci samych, nawet gdy spały.
Mimo to Buddy spędził dużo czasu po prostu na leczeniu swojej traumy. Budził się o północy i wołał matkę. Machał rękami i błagał jakąś wyimaginowaną istotę, żeby go nie złapała.
Była załamana i płakała. Starała się jak mogła, aby zapewnić swoim dzieciom pełną rodzinę. Chciała, aby miały szczęśliwe dzieciństwo, ale jej dzieci zawsze były niepewne.