Rozdział 315
Punkt widzenia Sereny
„Jak mój ojciec mógł cię w to wciągnąć?” Głos Matta jest napięty z frustracji, gniew wyraźnie widać w jego oczach. Krąży w tę i z powrotem, przeczesując włosy dłonią, jakby próbował poskładać wszystko do kupy.
Krzyżuję ramiona, czując, jak sprężyna napinająca zaciska się w mojej piersi. „Matt, już jestem w tym głęboko. Twój ojciec się o to upewnił. Więc teraz może powinieneś mi powiedzieć, co do cholery naprawdę się dzieje”.