Rozdział 26
„Niesamowite” – wyszeptał. „Gdybym nie wiedział, że to zrobiłeś, pomyślałbym, że kupiłeś to w jakimś ekskluzywnym sklepie w Paryżu”.
„Naprawdę?” Mój głos niesie mieszankę zaskoczenia i dumy. Wiedza o przeszłości Calvina w handlu detalicznym modą sprawia, że jego pochwała jest jeszcze bardziej znacząca.
„Serena, masz prawdziwy talent do projektowania, a twoje rzemiosło jest doskonałe” – mówi mi Calvin, sprawiając, że czuję się cała ciepła w środku. „Mam pomysł... Co powiesz na to, żebyś dołączyła do mojej firmy, Aurelian Luxe? Założę się, że wpasowałabyś się tam i szybko zrobiłabyś wrażenie na wszystkich w dziale projektowania”.