Rozdział 43
Punkt widzenia Sereny
„Calvin?” – wołam, zauważając nagłą zmianę w jego zachowaniu. Wydaje się, że odleciał, pogrążony w myślach. „Wszystko w porządku?” – pytam.
Calvin przerywa swój trans, mrugając kilka razy, jakby wracał z odległego miejsca. „Nic mi nie jest, nie martw się” – mówi, jego głos jest nieco odległy. „Jestem twoim przyjacielem. Zrobiłbym wszystko, żeby cię wesprzeć”.