Rozdział 7
Punkt widzenia Sereny
Trzy dni po rozmowie z adwokatem Marquezem, mój telefon piszczy z wiadomością e-mail, podczas gdy robię kawę. Widzę jego nazwisko i powoli otwieram wiadomość.
„Postępowanie rozwodowe: dokumenty wstępne” – przeczytałam sobie. „Wygląda na to, że Bill w końcu zrozumie, że poważnie myślę o zakończeniu naszego małżeństwa”.