Rozdział 178
Punkt widzenia Sereny
To kolejna rozprawa sądowa Doris, a ja siedzę obok Billa. Sala sądowa jest wypełniona pomrukami i szeptami, gdy ludzie zajmują swoje miejsca.
Świadkowie zabierają głos jeden po drugim, śpiewając pochwały o Doris. Przedstawiają ją jako miłą i hojną osobę, oddaną przyjaciółkę i szanowaną bizneswoman. To tak, jakby opisywali zupełnie inną osobę.