Rozdział 134
Punkt widzenia Sereny
„Serena?” pyta Taylor, marszcząc brwi i lekko blednąc. Pochyla się, jej oczy szukają moich z troską.
Mam całkowitą pustkę w głowie, po prostu siedzę i patrzę na nią.
Punkt widzenia Sereny
„Serena?” pyta Taylor, marszcząc brwi i lekko blednąc. Pochyla się, jej oczy szukają moich z troską.
Mam całkowitą pustkę w głowie, po prostu siedzę i patrzę na nią.