Rozdział 87 Osiemdziesiąt siedem
Xandar jęknął z frustracji, gdy Lucianne powstrzymała go przed pocałowaniem jej w usta. Christian parsknął śmiechem, podczas gdy Juan powstrzymał uśmiech.
Lucianne odepchnęła się od stołu, dołączając do reszty sojuszu na nogach. Xandar mocno trzymał ją za talię, aby upewnić się, że nie pójdzie dalej. Pocałował ją w skroń, zanim zwrócił się do wszystkich i powiedział: „Wu Bi Corp to firma, którą Lucy, Christian, ja i kilku innych badamy od kilku dni. Kiedy dotarliśmy do ślepego zaułka, Christian i ja pociągnęliśmy za sznurki. Ale nasi znajomi nie byli w stanie jeszcze niczego wykopać. On…” skinął głową w stronę łobuza w sąsiednim pokoju, „…wydaje się, że dał nam najszybszy bilet, aby dotrzeć do sedna tego, co badamy”.
Zelena przemówiła: „Wasza Wysokość, nie chcę być wścibska, ale muszę zapytać: czy to śledztwo dotyczy bezpieczeństwa naszych stad?” Każdy wilk w pokoju był widocznie zaniepokojony o swoje stada.