Rozdział 17 Siedemnaście
Następnego ranka Xandar miał na sobie szarą koszulę i czarny płaszcz. Podczas śniadania uśmiechnął się do swoich poddanych, gdy zobaczył, że głowa Lucianne pozostała podniesiona, gdy reszta się kłaniała. Po powitaniu uczestników podszedł do niej i pocałował ją w czoło, mówiąc: „Dziękuję, że się nie kłaniasz”.
„ Czułam się bardzo niezręcznie” – poskarżyła się, mimo że jej policzki się zarumieniły.
Zachichotał. „Przyzwyczaisz się”. Przyjrzał się jej oszałamiającej sylwetce, otulonej ciemnofioletową falbaniastą górą i czarną spódnicą, zanim powiedział: „Wyglądasz pięknie”.