Rozdział 38 Trzydzieści osiem
„ Powiedziałeś, że możesz się jej pozbyć.” Sasha spojrzała groźnie.
„ Jak już wyjaśniłem pięć razy, były komplikacje. Kto by pomyślał, że Król i jego irytujący kuzyn dotrą tam na czas?” odparł Greg.
„ Hmph! Po pozbyciu się niemal wszystkich wojowników, by przyciągnąć tam tę małą Gammę, ona nadal nie mogła umrzeć”. Sasha warknęła: „Jak to możliwe, że żaden z nich trzech nie potrafił wbić prostego noża w ciało wilka, który, z tego co słyszałam od ludzi, którzy słyszeli przemówienie Króla, NIE MÓGŁ NAWET STAĆ?!! Czy ci ludzie, których zatrudniłeś do tej roboty, są w ogóle wykwalifikowani?!”