Rozdział 84: Chłopiec dostarczający
Ashton
„Kochanie, obudź się.” Luciano potrząsnął moim ciałem, zmuszając mnie do zmrużenia oczu, gdy westchnęłam. Wstałam z miękkiego łóżka.
„Która godzina?” zapytałem Luciano i rozejrzałem się po pokoju, ten pokój był mi nieznany, to nie był pokój, w którym spaliśmy z Luciano. Nie zauważyłem, do którego pokoju zabrał mnie Luciano, ponieważ byłem tak pochłonięty, kiedy Luciano zaczął pieprzyć moją dziurę wczoraj wieczorem, kiedy mocno trzymałem się jego ramienia, a on szedł w stronę tego pokoju. Nie mogę uwierzyć, że pieprzy mnie kilka godzin po tym, jak Kent skończył mnie pieprzyć.