Rozdział 377 Jego zainteresowanie nią
„Aha, rozumiem. Vincent i Verena martwią się o mamusię. Ale ja jestem w porządku. Skoro mnie widziałaś, idź i odrób pracę domową. Zadzwonię do babci i zapytam, czy skończyłaś pracę domową”.
Uśmiech Vereny zniknął w jednej chwili.
"Mamusia jest zła!"