Rozdział 294 Jego troska
Pomimo wszystkiego, co mówił Brysen, twarz Caroline pozostała bez wyrazu.
Nie mogła oprzeć się wrażeniu, że jest naprawdę ślepa, kiedy wysoko go oceniała. Jak mogła myśleć, że taka osoba ma potencjał?
Ale gdyby ją zapytano, czy żałuje, czy nie, i tak odpowiedziałaby, że nie, ponieważ na początku Brysen nie przejmował się tak bardzo sprawami światowymi. Był wtedy naprawdę dobrym człowiekiem.