Rozdział 23 Aby być sprawiedliwym
Caroline zaklęła pod nosem. Już tu była. Powrót byłby głupi. Więc wyprostowała ramiona i poszła usiąść obok Damiana.
Damian chciał przeprosić za to, co zrobiła Ximena, ale jej chłodna postawa go zniechęciła. Zachowywała się, jakby go nie znała. Więc zamiast przeprosić, jak chciał, powiedział: „Czy nie powinieneś był traktować swojej pozycji prezesa Horizon Entertainment poważniej? Twoje spóźnienie sprawia, że zastanawiam się, czy twoja firma naprawdę inwestuje w ten film”.
Ton Damiana był tak zimny, że reżyser i scenarzysta, którzy stali obok nich, wstrzymali oddech ze strachu.