Rozdział 36 Są z dwóch różnych światów
Była późna noc. Podczas gdy Caroline spała głęboko, ktoś miał trudności z zamknięciem oczu.
Damian stał na balkonie swojego domu z zapalonym papierosem w ręku i wpatrywał się w rozgwieżdżone niebo.
Zaciągnął się papierosem i powoli wypuścił dym. Nadal nie mógł pozbyć się niepokoju, który czuł.