Rozdział 278 Do cholery
„Tutaj zebrał się całkiem spory tłum. Czy wy dwoje jesteście w trakcie spotkania biznesowego?” zapytała słodko Caroline.
Ale słodycz jej uśmiechu tylko zwiększyła napięcie w pokoju.
„Słuchaj…” Rex próbował wyjaśnić, ale Caroline szybko mu przerwała, podnosząc rękę.